www.chmielewski-team.pl

oficjalny serwis internetowy

Jan Chmielewski i Michał Majewski po 51. Rajdzie Dolnośląskim

Drugi przejazd kultowego odcinka specjalnego „Spalona” zakończył 51. Rajd Dolnośląski, czwartą rundę Inter Cars Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. W zawodach udział wzięli Jan Chmielewski i Michał Majewski, którzy po awarii ich BMW R+MAXI na odcinku testowym, zmuszeni byli do zmiany samochodu i dzięki zgodzie Zespołu Sędziów Sportowych mogli wystartować w rajdzie w Peugeot 206 XS. Ostatecznie po dwóch dniach rywalizacji, załodze udało się zameldować na mecie zlokalizowanej na Arenie Duszniki na czwartej pozycji w klasie Open 2WD.

Jan Chmielewski:
Ależ to był rajd! Niestety wysokie oczekiwania na topowy wynik trzeba było odłożyć na później. Jeszcze zanim rajd na dobre się rozpoczął, za sprawa problemu technicznego w MAXI, nasz zespół mógł wracać do domu. Jednak nie zważając na pozornie beznadzieją sytuację, postanowiliśmy się nie poddawać i ostatecznie dzięki wielu osobom mogliśmy wystartować. Kiedy myślisz o zwycięstwie w 2WD, to występ Peugeotem 206 XS z silnikiem 1.6 nie był startem marzeń, ale czując wsparcie tych wszystkich osób, które nam kibicowały, wiem że warto było schować wysokie ambicje na wynik do kieszeni. Dziękuję w tym miejscu mechanikom za ich dobrą robotę. Zadziałała też z pewnością magia Rajdu Dolnośląskiego, który po raz kolejny nie zawiódł. Bardzo podobał się nam zupełnie nowy oes Duszniki Arena, a m.in. za sprawą dobrej pogody przy oesach zgromadziło się wielu fanów motorsportu. Dziękuję raz jeszcze tym wszystkim, którzy nam kibicowali. Start dla Was, w tym rajdzie, z tym pakietem miał prawdziwy sens!

Michał Majewski:
Splot wydarzeń, jaki zafundował nam los przed startem, nie jednego rozłożyłby na łopatki. Nie poddaliśmy się i przejechaliśmy ten rajd meldując się na mecie. Mimo, iż nie wygraliśmy, nie zajęliśmy miejsca na podium , to było warto – choćby dla wspaniałych rajdowych kibiców. Dziękuję Jankowi za profesorską jazdę w stylu pucharu Peugeot z dawnych lat. To była ogromna przyjemność i po każdym oesie zjeżdżaliśmy na metę z „bananem” na ustach. Dziękuje naszym rodzinom, bliskim, przyjaciołom za wsparcie i pomoc. Dziękuje kibicom za doping i miłe słowa. Dziękuję mechanikom z Kumiega Racing za szybką adaptację do nowego dla nich auta – pełen profesjonalizm Panowie! Na koniec dziękuję Mateuszowi Sznajderskiemu za wszystko. To są emocje, to są rajdy!

Partnerami zespołu są: Caffaro, Fuchs Oil, KRAUSE, MOTOMI, NEO tools, a także Pirelli, a patronat medialny sprawują Radio RMF-FM, TVP 3 Kraków i wydawnictwo FENIKS MEDIA.